Kluczowa rola betonu w posadzkach betonowych
Tytuł artykułu może wydawać się bardzo trywialny – takie masło maślane. A jednak wielu inwestorów i generalnych wykonawców zapomina o tym, że posadzki betonowe, zarówno utwardzone powierzchniowo posypkami mineralnymi, jak i te posadzki bez utwardzenia, są efektem obrabiania niepowtarzalnego materiału jakim jest beton.
Występuje wiele czynników niezależnych od wykonawcy, leżących „po stronie betonu”, które ostatecznie wpłyną na walory użytkowe i estetyczne posadzki. Należy o tym zawsze pamiętać i brać pod uwagę, zanim na budowę zostanie dostarczona pierwsza gruszka z betonem.
CO ZROBIĆ, ABY MÓC CIESZYĆ SIĘ POSADZKĄ BETONOWĄ WYSOKIEJ JAKOŚCI?
Przede wszystkim zamówić beton posadzkowy. Beton posadzkowy to mieszanka zaprojektowana odpowiednio pod wykonywanie posadzek, a zatem musi uwzględniać sposób w jaki zostanie dostarczony i obrobiony przez posadzkarzy na budowie. Mieszanka powinna równomiernie i długo wiązać, aby betonowozy mogły dostarczać na bieżąco beton przeznaczony na posadzkę w danym polu roboczym.
Posadzkarze muszą ułożyć mieszankę betonową, wypoziomować ją i zawibrować. Na posadzce nie może być widocznych różnic pomiędzy poszczególnymi partiami betonu. Posadzkarz bez problemu powinien połączyć dostarczane partie betonu. Najlepiej jest, jak po dostawie ostatniej gruszki betonu, pierwsza ułożona partia dopiero zaczyna wiązać. To oznacza brak kłopotów przy wykończeniu powierzchni.
Jeśli hala przemysłowa podzielona jest dylatacją roboczą, np. profil stalowy z dyblami, na dwa pola robocze i beton dostarczany jest w odstępach kilku dni, krytycznie ważne jest aby była to ta sama mieszanka, według tego samego projektu, z tych samych materiałów (cement, woda, piasek, kruszywa, zbrojenie rozproszone i chemia) w tych samych proporcjach i od tych samych dostawców. Wystarczy, że zmieni się jeden ze składników – np. cement i już mieszanka staje się zupełnie inna ponieważ ta sama ilość wody i plastyfikatora da inny odcień mieszanki i jej inną urabialność. To znacząco przełoży się na jakość powierzchni posadzki.
W zakresie betonu warto wybrać renomowaną betoniarnię o uznanej marce, która od wielu lat produkuje beton posadzkowy o dobrej jakości. Beton jest przecież jednym z najdroższych składników kosztotwórczych posadzki. Mały błąd przy jego projektowaniu, produkcji lub dostawie pociąga za sobą daleko idące skutki w postaci trudności w wykonaniu posadzki oraz finalnej jakości powierzchni posadzki.
W zasadzie każda metoda naprawy powierzchni posadzki przemysłowej betonowej jest droższa, niż wylanie na pustej hali płyty posadzkowej od nowa. Oszczędności kilkunastu złotych na metrze sześciennym betonu pomiędzy renomowaną betoniarnią, a Firmą Krzak bez doświadczenia w betonach posadzkowych, choć z początku kusząca, powinna raczej zastanawiać i powodować uzasadnione obawy, niż budzić ekscytację i zachęcać do wyboru taniego betonu gorszej jakości.
LOGISTYKA BETONU NA POSADZKI PRZEMYSŁOWE
Równomierne i długie wiązanie betonu jest szczególnie ważne kiedy obiekt, gdzie będzie wykonywana posadzka betonowa, jego lokalizacja, układ pomieszczeń nie pozwalają, aby betonowozy dowoziły mieszankę betonową bezpośrednio w miejsce wbudowania. Wtedy trzeba dostarczyć mieszankę za pomocą pomp do betonu (choć nie jesteśmy zwolennikami tego rozwiązania z wielu powodów) lub za pomocą wozideł do betonu, czy w ostateczności taczkami. Nie trzeba być geniuszem, żeby wyobrazić sobie ile może trwać rozładowanie 1 gruszki o pojemności 10 metrów sześciennych za pomocą taczek.
Równomierne i powolne wiązanie betonu oraz beton dobrej jakości pozwala również na wsypanie większej ilości utwardzenia w postaci posypki. Zwykle najpierw wsypujemy 2/3 materiału przeznaczonego na utwardzenie i zatarcie go. W odpowiednim momencie wsypujemy pozostałe 1/3 utwardzacza i ponowne zacieramy dla utwardzenia powierzchni posadzki.
Kiedy beton jest nie taki, jak być powinien wiąże zbyt szybko i nierównomiernie, pojawiają się na posadzce miejsca, w których beton nie chce przyjmować posypki bo jest zbyt twardy – mleczko betonowe, które mogłoby przyjąć utwardzacz stwardniało, bo woda zbyt szybko odparowała. Wtedy może dojść nawet do miejscowych odparzeń, lub w efekcie polewania wodą wstępnie związanych miejsc dla ratowania sytuacji i konieczności zatarcia posadzki przez wykonawcę, do przepaleń, co skutkuje pojawieniem się ciemnych plam na posadzce, które już nigdy nie się nie rozjaśnią, a z czasem złuszczą się w pierwszej kolejności.
Morał jest z tego taki, aby nie ulegać pokusie pozornych oszczędności na betonie i wybierać tylko renomowane betoniarnie, które mają doświadczenie w produkcji i dostawie betonów posadzkowych. Po drugie, najlepiej pozostawiać dostawę betonu po stronie wykonawcy. Na dobrą sprawę kiedy wykonawca pracuje na materiale powierzonym nie powinien dawać żadnej gwarancji, bo kluczowy czynnik jakim jest beton w posadzkach betonowych, jest poza jego kontrolą.
Nikogo nie dziwi to, że mechanik samochodowy nie chce dać gwarancji na robociznę, gdy klient przynosi swój olej i filtry do wymiany – nie zna źródła ich pochodzenia i nie wie, czy nie wyrządzą strat w samochodzie klienta w późniejszej eksploatacji. To samo jest w przypadku posadzek przemysłowych. Czy warto zatem „oszczędzać” na betonie, aby ryzykować produkt gorszej jakości, bez gwarancji, który Inwestor będzie użytkował przez lata? Odpowiedź jest oczywista. Niestety, ciągle nie dla wszystkich.